Bardzo jestem ostatnio zajęta i mało czasu na szycie pozostaje :( Mam nadzieję, że niedługo ta sytuacja ulegnie zmianie. Udało mi się wczoraj rano ułozyc model narzuty i ponumerować kolejność szycia. Zdjęcie nie najlepsze, takie mniej więcej ;) ale przynajmniej kolorystykę widać, trochę niestety odbiega od oryginału, jednak podoba się osobom którym pokazałam leżącego potwora :):) Myślałam, że zabiorę się za szycie, jednak moje najmłodsze ukochane dziecko bardzo się rozchorowało i czas spędziłam u lekarza a później na szukaniu kogoś, kto ma czas zrobić zastrzyk i będzie przychodzić codziennie rano i wieczorem :(:(
Serdecznie pozdrawiam obserwatorów życząc wszystkim zdrowia i słoneczka na codzień :):)
o matko, jakie to piękne!!!
OdpowiedzUsuńnawet jeśli nie jest to wierna kopia to i tak myślę że jeszcze piękniejszy quilt dzięki temu wyjdzie! przepiękne zestawienie barw! zdrówka dla pociechy! u nas rodzinne chorowanie od tygodnia trwa
OdpowiedzUsuńCudowna narzuta i ta kolorystyka :)Zdrówka życzę dla dzietka :)
OdpowiedzUsuńNarzuta będzie fantastyczna!!! i bardzo w stylu Fassetta! Zdrówka życzę dla Syneczka:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna! Zachwyca połączeniem kolorów! Podziwiamy, pracy przy niej pewnie mnóstwo :) Ale warto! Życzymy zdrówka dla dziecka, a dla Ciebie wytrwałości i sił w skończeniu tego dzieła. Pozdrawiamy :)
OdpowiedzUsuńPrześlicznie wygląda!!!
OdpowiedzUsuńWspaniała kompozycja wyszła. Bardzo mi się podoba!
Duuuuużo zdrówka życzę!
przecudna!!!
OdpowiedzUsuńpiękne kolory Kornelio w tm patchworku Fassetta :-)
OdpowiedzUsuńDzisiaj widziałam na żywca . Fotka nawet w 50% nie oddaje urody tygo patchworka . Jest śliczny i jak precyzyjnie uszyty . Wiadomo Kornelia szyje z precyzją szwajcarską .
OdpowiedzUsuń