No i mamy dwie ostatnie gwiazdy a teraz to już tylko czekac na pełne samplerowe narzuty, uch!! Aż mi dreszcz po plecach przeszedł, będzie się działo
Zacieram rączki z ciekawości a wy ?:):):)
Jakby go tu nazwac? Hm! Kojarzy mi się z francuskimi ogrodami, ich malutkimi buszkpanowymi żywopłocikami :):)
"Ogródeczek panny Jadzi" :):):)
I ten także francuski typ, np: "fontanna w ogrodzie"
Pszczynianka Grażka pisała o tych nazwach, hihi, a to wcale takie proste nie jest, na szczęście Renia sama wymyśla i mnie odciąża.
A teraz gdy już meta tak blisko....
Pozdrawiam ;)