Tym razem mój blok jako pierwszy, utrzymany w tonacji poprzedniego czyli żółto-niebiesko-beżowy, kolory nawet prawdziwe :)
Blok Reni nazwany przez nią samą: gęsi lecące w stronę zachodzącego słońca, bardzo romantycznie i kolorki takie właśnie jak letnie słońce o zachodzie :))))
Blok Grażki, inne oświetlnie i od razu żółć i niebieski nie dają po oczach, może szkoda ;), o tym bloku powiedziałabym : gęsi przysiadły na chwilę w ogrodzie Grażki :)))) Ma przepiękne kwieciste szmatki prawda? :)
Blok Grażki, inne oświetlnie i od razu żółć i niebieski nie dają po oczach, może szkoda ;), o tym bloku powiedziałabym : gęsi przysiadły na chwilę w ogrodzie Grażki :)))) Ma przepiękne kwieciste szmatki prawda? :)
I czekoladowy stonowany blok Zosi :) Trochę ostatnio chorowała, więc dobrze iż uszyła go na zapas :)))) Dużo zdrówka Zosiu :)
Hm, dopiero teraz zauważyłam, co mi nie pasi z blokiem Zosi :))))) wszyła elementy inaczej niż my, jeśli chciała wyróżnić się w tłumie, to jej się udało :))))
Podobają mi się wszystkie baaaaaardzo .
OdpowiedzUsuń