Anioły mojej córki Marty

środa, 8 września 2010

Nowe kosmetyczki

Znalazłam ostatnio na blogu http://bachud.blogspot.com/search/label/kosmetyczka i bardzo mi się to szycie spodobało :))) no więc musiałam od razu wypróbować. Uszyłam dwie, bo moja córcia od razu powiedziała: Co będziesz szyła dla samego uczenia, jak ja chcę z kotkami. Co wyjdzie to wyjdzie. :))) No i wyszła, jedna kolorowa na próbę i druga kotkowa dla córci kociary :)))

I druga strona kosmetyczek :))))

I środeczki, seledynowy i taki w ptasie łapki...


Wprawne oko szyjących napewno wyłapało, że zameczki na końcach wszyste jakoś tak nie bardzo i słusznie, bo miałam z tym okropny problem, znaczy dalej mam, bo nijak nie umiałam się rozeznać po zdjęciach jak wszyto zamki by ładnie się wywijały i układały. Męczyłam się z tym okropnie a i tak nie wyszło więc dałam spokój, męczyć się jednak nadal będę, chyba że znajdę kogoś chętnego do wytłumaczenia mi jak to zrobić by było profesjonalnie i tak też wyglądało.

Pozdrawiam serdecznie wpadających tutaj do mnie na chwileczkę :))))

4 komentarze:

  1. te wyglądające zza szwu koty są rozbrajające!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne kosmetyczki! Pobuszowałam trochę po Twoim blogu i pozostałe Twoje prace też mi się podobają :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne kosmetyczki - może ten link pomoże z zamkami :) http://www.craftster.org/forum/index.php?topic=176509.0
    Nie wiem czy przyszywałaś te paski materiału na końcach zamka? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. szyjesz takie cudowne klejnoty,az mi dech zapiera.Ka.

    OdpowiedzUsuń