Anioły mojej córki Marty

piątek, 12 marca 2010

Kursik szycia rozetek cz.2

Miałam dzisiaj dobry dzień na szycie, wy pewnie też czasem takie macie, gdy wszystko pomimo układa się wspaniale :)))) Postanowiłam coś uszyć i pierwsza moja myśl, to skończyć rozetki a co za tym idzie kursik.Wprawdzie widziałam gdzieś na internecie taki kursik i w dodatku uszyty bardziej ekonomicie czyli oszczędnie dla szmatek z tła (których ja mam już nie wiele) to jednak nie mogę podać linka, chociaż bardzo bym chciała, bo oczywiście zapomniałam gdzie go widziałam.... cała ja, muszę przyznać ze wstydem :( Więc pokazuje to, co sama umiem uszyć.
Doszywamy 4 paski do górnych boków 4 trójkątów, zaprasowujemy na niebieski materiał i przycinamy nożem
Następnie 4 niebieskie trójkaty zszywamy z 4 wzorzystmi trójkątami tak, jak względem siebie leżały gdy układałam wzór, zaprasowujemy szwy jak wyżej, czyli na niebieski materiał


Znowu dla ułatwienia układamy wzór i widzimy jak mamy zszywać dalej :)))

Czyli przykładamy do siebie trójkąty i zszywamy, w ten sposób uzyskamy 4 kwadraty, szwy rozprasowujemy...



Kwadraty znowu zszywamy i znowu szwy rozprasowujemy :)))........


Oba uzyskane elementy również zszywamy i również rozprasowujemy :))))))





Całość prasujemy, wyrównujemy i mamy taką o to śliczną rozetkę :))))



Ktoś kiedyś powiedział mi, że szycie składa się tylko z trzech postawowych działań: prasowanie, cięcie i zszywanie w bardzo różnej kolejności :)))) A gdy ktoś pyta Mnie, jak to możliwe, że tak szyję, to mówię, a co to za filozofia Ja szyję zawsze tylko po prostej ;))) A jak tylko uda mi się znaleźć adres, gdzie szyje się te rozetki bardziej ekonomiczną metodą, to go tutaj zaraz wkleję, obiecuję :))))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz