Anioły mojej córki Marty

środa, 19 stycznia 2011

Według Fassetta 3

Bardzo jestem ostatnio zajęta i mało czasu na szycie pozostaje :( Mam nadzieję, że niedługo ta sytuacja ulegnie zmianie. Udało mi się wczoraj rano ułozyc model narzuty i ponumerować kolejność szycia. Zdjęcie nie najlepsze, takie mniej więcej ;) ale przynajmniej kolorystykę widać, trochę niestety odbiega od oryginału, jednak podoba się osobom którym pokazałam leżącego potwora :):) Myślałam, że zabiorę się za szycie, jednak moje najmłodsze ukochane dziecko bardzo się rozchorowało i czas spędziłam u lekarza a później na szukaniu kogoś, kto ma czas zrobić zastrzyk i będzie przychodzić codziennie rano i wieczorem :(:(

Serdecznie pozdrawiam obserwatorów życząc wszystkim zdrowia i słoneczka na codzień :):)

9 komentarzy:

  1. nawet jeśli nie jest to wierna kopia to i tak myślę że jeszcze piękniejszy quilt dzięki temu wyjdzie! przepiękne zestawienie barw! zdrówka dla pociechy! u nas rodzinne chorowanie od tygodnia trwa

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowna narzuta i ta kolorystyka :)Zdrówka życzę dla dzietka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Narzuta będzie fantastyczna!!! i bardzo w stylu Fassetta! Zdrówka życzę dla Syneczka:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękna! Zachwyca połączeniem kolorów! Podziwiamy, pracy przy niej pewnie mnóstwo :) Ale warto! Życzymy zdrówka dla dziecka, a dla Ciebie wytrwałości i sił w skończeniu tego dzieła. Pozdrawiamy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Prześlicznie wygląda!!!
    Wspaniała kompozycja wyszła. Bardzo mi się podoba!
    Duuuuużo zdrówka życzę!

    OdpowiedzUsuń
  6. piękne kolory Kornelio w tm patchworku Fassetta :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzisiaj widziałam na żywca . Fotka nawet w 50% nie oddaje urody tygo patchworka . Jest śliczny i jak precyzyjnie uszyty . Wiadomo Kornelia szyje z precyzją szwajcarską .

    OdpowiedzUsuń